Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór pierwszy.djvu/235

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
217

Nie patrz wtedy w jego oczy,
Boby w twoich łza błysnęła,
Gdy szle piosnkę z za przezroczy:
«Jeszcze Polska nie zginęła!»

Wre bój krwawy na dolinie,
Bój najświętszy o swobodę,
I rycerstwa hufiec ginie,
Krwią rumieniąc rzeki wodę,
Jednak w pośród wrżącej bitwy
Pieśń rycerskie wieńczy dzieła,
Pieśń najdroższej nam modlitwy:
«Jeszcze Polska nie zginęła!»

O! piosenko promienista
Narodowych uczuć brzmienie,
W tobie iskra jaśnie czysta
Świętość, zapał i natchnienie!
Z tobą dusza raje prześni,
Myśl błękityby objęła —
O! nad wszystkie wielbię pieśni:
«Jeszcze Polska nie zginęła!»

A. K.