Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór pierwszy.djvu/232

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
214
PIEŚŃ TUŁACZA.

Bez nadziei, bez pociechy,
Życie wiodąc wciąż tułacze:
Wzdycham do domowej strzechy,
Lecz jej pewnie nie zobaczę.

Za mną w mej rodzinnej ziemi,
Może kto i tęskni przecie;
Może płacze łzy gorzkiemi,
Smutne myśli śląc po świecie.

Chwile szczęścia i roskoszy
Dawniej tylkom umiał trwonić;
Ich wspomnienie żal dziś płoszy,
Kiedy myśl chce za niem gonić.

Dziś gdy wszystko, com mógł życzyć,
Trzeba było w sercu zatrzeć;
Muszę dni troskami liczyć,
Łzawem okiem w przyszłość patrzeć.

Za przeszłością żale ronić,
W obecności jęczyć skrycie,