Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór pierwszy.djvu/144

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
126

Ojciec wita, matka ściska —
Radość, przyjaźń wszędzie,
Danasz moja dana
Ojczyzno kochana.

Nuż ksiądz proboszcz z parafiją
Wystąpi jak w święta:
Chłopcy krzyczą: niech nam żyją!
Ściskają dziewczęta.
Po wojence mości panie,
W szczęśliwą godzinę,
Każdy za żonkę dostanie
Kiej jabłko dziewczynę.
Danasz moją dana,
Ojczyzno kochana.

Juliusz Słowacki.





KRAKUSY.

Grzmią pod Stoczkiem armaty,
Błyszczą białe rabaty,
A Dwernicki na przedzie,
Na Moskala sam jedzie.