Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór drugi.djvu/104

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
84
IV.

Toć groszem twoim tuczne pułkowniki
Własnych się uczą mordować proroków:
A wy nas wodzić śmiecie — niewolniki! —
Nie widząc Boga ręki u obłoków.


V.

Niechże wam szron raz roztaje u powiek,
Niech rozniewoli się ta ciemna góra;
Wrogi! — do nogi broń! — kto jeszcze człowiek
A bryłę lodu na kosy! — i hura! —

1863. C. Norwid.





DUMKA.

Pod mogiłę długie noce
Duma z wichrem młodę Lasze,
A gdy w słuchu załopoce,
Zważa czy nie jego ptasze,
Czy nie orle to klekoce?
Czy mogiła to nie jękła?
Czy nie szabla brzękła?