Strona:Lucjan Siemieński-Portrety literackie tom 2.djvu/328

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Zrobił także giermka Czarnieckiego z koniem hetmańskim na oddzielnym obrazku. Opowiedziałem mu tę scenę z poematu twego ojca, i bardzo mu się podobała; tak dalece nawet, że gdyby mu była wprzódy znajomy, byłby ją wystawił pędzlem. Szkoda, że wiedząc iż maluje Czarnieckiego, nie byłeś u niego dla dania mu niektórych myśli. Wart, aby z nim dużo o jego sztuce mówiono. Z tejże saméj części naszych dziejów wystawił Kordeckiego broniącego Częstochowy. Kompozycya piękna, to jest całość i szczegóły, wystawność celniejszych osób, grupowanie, myśl każdéj grupie dana, rozmaitość scen, a przecież z jednością przedmiotu zlewająca się naturalnie. W jednéj tylko rzeczy, jak mu mówiłem, uchybił, to jest, że nie wystawił saméj kryzys szturmu, chwili wahania się zwycięztwa, co wzbudzałoby w patrzącym bojaźń o los twierdzy, i tém bardziéj podnosiło interes, wyższe duchowe w widzu życie; lecz obrał chwilę oczywistéj już prawie przewagi nad Szwedami. Zarzucają mu, że muzyki w czasie szturmu nie umieścił w wieży, jak podanie mówi, i Matki Najświętszéj nie ukazał nad świątynią w obłokach; lecz mnie się zdaje, że wówczas wszystkie osoby trzebaby na