Strona:Lucjan Siemieński-Portrety literackie.djvu/391

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

utrzymania życia i uczęszczania na kursa. Musiał to być człowiek z sercem i przyjaciel młodzieży garnącéj się do nauk, kiedy Muczkowski, najczulsze poświęcał mu wspomnienie i chował niewygasłą wdzięczność. Rozpocząwszy z końcem 1812 kurs nauk filozoficznych, jako odpowiedni nauczycielskiemu powołaniu — przerwał go niebawem. Był to rok olbrzymiéj wyprawy Napoleońskiéj na Moskwę. Jeżeli geniusz ten uniósł ze sobą wszystkie ludy Europy, mógłże oprzeć się ogólnemu prądowi młodzieńczy umysł słuchacza filozofii, zapewne natchniony tą samą wiarą co i cały naród, upatrujący w nadzwyczajnym człowieku, wskrzesiciela swojego bytu? — Wstąpił więc w szeregi gwardyi ułanów polskich i udział miał w kampaniach odbytych w r. 1813 i 1814 tak w Niemczech jak we Francyi. W r. 1815 d. 15 marca skończył swój zawód wojskowy i znowu znalazł się w Krakowie, ubogi jak niegdyś za studenckich czasów. Ale czuwała nad nim Opatrzność, ksiądz Felix Jaroński pod którym dawniéj słuchał filozofii, nietylko otworzył mu dom własny i przez wiele miesięcy utrzymywał, ale nadto udzielał mu prywatnych lekcyi języka łacińskiego i odświeżał nauki obozowem życiem wywietrzałe z pamięci. Odtąd zostawszy po-