Strona:Listy Annibala z Kapui (Przezdziecki) 223.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wiele grzeczności okazał J. Wysokości, i ustąpił mu kroku, i prawéj ręki wszędzie i we wszystkiém. Chciał także koniecznie odwiedzić N. Maxymiliana w jego pokojach, gdzie obecni byliśmy, ja, Poseł Cesarski, i sześciu czy ośmiu Senatorów tylko. Oba stali z głową odkrytą. N. Król J. M. pierwszy przemówił (po łacinie, w którym języku ciągle z sobą rozmawiali), w takiéj treści; że bardzo ubolewał nad przeszłemi zatargami jakie pomiędzy nimi były, które jednak nigdy nie wygładziły z duszy Jego miłości winnéj tak bliskiemu pokrewieństwu; gdy jednak pokój i przyjaźń wzajemnie ustaliły się pomiędzy nimi, i całym N. Domem Austryackim, ofiaruje przeto zachować je i pielęgnować z całą uprzejmością jakiej tylko żądać od niego można. N. Maxymilian złożył dzięki Królowi J. M. za to oświadczenie dobréj woli Jego, i za tę

    Starożytności Polskie T. I. str. 90), znajdujemy następujące szczegóły. „Potem jechał Król do Krasnegostawu: było dworu około sześciu tysięcy prawie, strojno i huczno. W téj bramie gdzie mieszkanie miał Arcy-Xiąże, wjeżdżali wszyscy, i drugą wyjeżdżali. Wyszedł (Arcy-Xiąże) przeciw Królowi do schodów, ale Król, J. M. zatrzymał się aż zszedł na dół, i tam się witali.” Piasecki pisze że z razu Maxymilian, chcąc powagę swoją, z Królewską zrównać, wzbraniał się od zejścia aż na dół, ale Opaliński Marszałek Koronny nie dał Królowi ani kroku daléj zrobić, dopóki Arcy-Xiąże na dół nie zeszedł. (Piasecki s. 88). X. Goślicki chwali niezmiernie okazałą postawę Zygmunta w porównaniu z Maxymilianem: Osobliwy z niego człek roście, daleko odmienny ab illo. Umbrą Maxymilian przy nim stanął, i urodą, i postawą i obyczajmi et dice la verita (a mówię prawdę).