Ta strona została uwierzytelniona.
ką żądaną pomyślność dla W. M. i na tém kończąc z najpokorniejszém uszanowaniem ręce Jego całuję.
Z Lublina 21 Maja 1589 r.
wiem tę kamienicę w któréj on stał, ogień był zewsząd ogarnął, ale jéj mocno broniono, a samego Posła na zamek do Króla zaprowadzono.