Strona:Listy Annibala z Kapui (Przezdziecki) 199.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

no zaś następujące warunki: aby nie mógł być obranym żaden Xiąże zagraniczny (czemu jednak większość przeciwną była); że Elekcya powinna się odbyć w ośm Niedziel po ogłoszeniu śmierci Króla; a nie będzie mogła dłużéj trwać nad cztery tygodnie; że nie wolno będzie Posłów od Xiążąt zagranicznych do Królestwa wpuszczać, ale że ci mają zatrzymać się na granicach, i ztamtąd posłać listy swoje do Senatorów (to jednak nie ma się stosować do Nuncyusza J. Św. jako tu ciągle rezydującego); że przez ten cały czas nie ma być wolno cudzoziemcom jakiegobądź stanu lub professyi, przebyć granice Królestwa. Teraz trzeba będzie posłyszeć zdania wszystkich Deputatów, i zdać z nich relacyą w Senacie; gdy co postanowionego będzie, zdam o tém sprawę szczegółową W. M. Co do zgody, o którą się traktuje pomiędzy Duchowieństwem a Stanami Świeckiemi tego Królestwa, Panowie świeccy wiedząc, że nie mają prawa za sobą, usiłują tylko zwlekać rzecz całą; a niektórzy z przedniejszych Senatorów, którzy wielkie obietnice czynili, w czynności pokazują się nam przeciwni, i raczej heretykom sprzyjają. Nastawałem o to usilnie na N. Króla J. M., który rzeczywiście ma najlepsze chęci, i największą gotowość okazuje we wszystkiém co od niego zależy. Z Kardynałem J. M. Radziwiłłem, z Arcy-Biskupami Gnieźnieńskim i Lwowskim, i ze wszystkimi Biskupami, na nowo jak najgorliwiéj o tem rozprawiałem; podobnież popierać będę tę sprawę u Deputatów i w Senacie. Ale bardzo się obawiam aby jako pod koniec Sejmu mającego się za dni ośm