DO KARDYNAŁA MONTALTO
20 Sierpnia 1587 r.
Arcy-Biskup Gnieźnieński, Te Deum laudamus w Kościele za Elekta swego odśpiewuje. — Nuncyusz obecnym nie jest. — Ma posłuchanie u Królowéj. — Arcy-Biskup Gnieźnieński odwiedza go, tłumacząc się, że musiał uledz woli większości szlachty. — Nuncyusz odpowiada w ogólnych wyrazach, że Papież każdego Xięcia Katolickiego rad uzna, byleby za zgodą powszechną obrany został. — Partya Zborowskich gotuje inną Elekcyą i traktuje z Litwą.
Wczora o południu na miejscu gdzie się zbierała partya Kanclerska, Arcy-Biskup Gnieźnieński nominował Królem téj korony, Królewicza Szwedzkiego, jak pośpieszyłem o tém dać wiedzieć W. M. Nominacyi téj nie był przytomny Kanclerz, który w obozie swoim pozostał, dla pokazania, że nie chce być dowódzcą Elekcyi, ale owszem zostawić to innym. Arcy-Biskup który mianował Króla udał się potem