Strona:Listy Annibala z Kapui (Przezdziecki) 058.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

stoczenia bitwy, niż do obrania spokojnie Króla, z dobrém Rzeczypospolitéj. Co do nich nie chcą przyjść do Senatu dopóki niezaspokoją niezgód prywatnych, albo nie zakażą Naczelnikom stronnictw znajdować się w Senacie. Oprócz tego wnieśli żądanie, aby nim przystąpią do aktu Elekcyi zadosyć uczyniono Litwie za krzywdy wyrządzone im przez Polaków, wbrew obietnicom podczas Unii Litewskiéj uczynionym[1]. Skarżyli się także na to, że Arcy-Biskup Gnieźnieński dniem jednym uprzedził zwykłą porę odśpiewania mszy Ducha Świętego. Arcy-Biskup usprawiedliwiał się przed tymi Panami, wielą racyami; a drudzy Senatorowie Polscy odpowiedzieli, że ze wszelką usilnością starać się będą o uśmierzenie niezgód prywatnych; a co do pretensyi, te jeśli niepodobna będzie tak spiesznie zaraz zrezolwować, to na pierwszym Sejmie po Elekcyi. Tego dnia wysłano czterech Se-

  1. Grawamina Litwinów były: 1. Mieszanie się Polaków do zarządu Inflant (zapewne przez posłanie Kommissarza Pękosławskiego, po usunięciu się Kardynała Radziwiłła od Namiestnikostwa); także do Kanclerstwa i innych urzędów W. X. Litewskiego. 2. Dawna uraza za Elekcyą Króla Stefana bez zgody Litwy dokonaną (ob. Bruti Rerum Polon. ab excessu Stephani. str. 23). Nareszcie, „odpowiedali się, że iż dla tego do koła nie przyjechali i przyjechać nie chcą, że widzą wielki nieporządek zjeżdżania się ludzi zbrojno, niejako do Rady, ale jako przeciw nieprzyjacielowi: chcąc pierwéj aby pokój pospolity był opatrzon.” (Bielskiego, dalszy ciąg Kroniki Polskiéj wydania Sobieszczańskiego str. 10 i 20).