Strona:Listy Annibala z Kapui (Przezdziecki) 023.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

w jego mocy wpuścić mnie do miasta; ale dał rozkaz aby wynaleziono dla mnie najlepszą kwaterę za murami, ofiarując oraz bardzo dogodny ogród Królowéj, i pozwalając aby moi ludzie mogli do miasta wchodzić za rzeczami potrzebnemi do mojéj usługi. Przysłał mi potem dwóch znakomitych Panów dla powitania mnie, i przeproszenia w jego imieniu tłomacząc się tem, że nie może uchybić rozkazom których słuchać przysiągł; i że ma zwierzchników. Prosił mnie zatem, abym nie postępował daléj bez wiedzy P. P. Senatorów zgromadzonych w Warszawie, gdyżby mu to bardzo za złe miano. Dodawał że za dni kilka odpowiedź przyjdzie, ponieważ z pośpiechem po nią posłał; i że skoro się w mieszkaniu mojém urządzę, przybędzie odwiedzić mnie osobiście. Odpowiedziałem tym Panom, że dzięki składam P. Podwojewodzemu za grzeczność jaką mi wyświadcza; że w każdym razie miałem dni kilka w Krakowie zabawić; co tym chętniéj uczynię dla dogodzenia P. P. Senatorom i jemu, lubo wprawdzie nie dla czego innego przybywam do tego królestwa, jak tylko przysłany od Ojca Świętego dla dobra powszechnego całego Królestwa i samychże Ichmościów. Przez dwa dni następne ciągle nasyłał mi odwiedziny znakomitych Panów; Kanonicy też u mnie z uszanowaniem byli. Nie mogąc tymczasem pośpieszyć na zjazd, który się w Warszawie odbywał, osądziłem potrzebnem wyprawić natychmiast Sekretarza mego z listami do Najjaśniejszéj Królowéj[1],

  1. Anna Jagiellonka, wdowa po Królu Stefanie Batorym.