Strona:Lewis Wallace - Ben-Hur.djvu/284

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

śnie przyznałem w najszerszem znaczeniu. Że tak uczyniłem, to prawda, bo poznałem cię; Estera i Malluch zaświadczą chętnie, że nie spuściłem cię dotąd z oka.

— Malluch! — zawołał Ben Hur zdziwiony.
— Kto tak jak ja przykuty do krzesła, ten musi mieć daleko