Strona:Lew Tołstoj - Za co.djvu/33

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Znajomi i przyjaciele opowiadali jej wiele o jego odwadze na wojnie; imponował jej również spokój, wykazany przez Migurskiego po utracie wolności i majątku; ztąd wydawało się jej, że człowiek ten, jak prawdziwy bohater, żyje zawsze po bohatersku, życiem pięknem. W rzeczywiestości zaś, przy swej niezwykłej sile fizycznej i odwadze, Migurski przypominał jagnię. Jego sentymentalne, okolone blond bródką i jasnemi wąsami usta, rozjaśniał dziecinny uśmiech, który zachwycał ją jeszcze w Różance. Ćmił stale fajkę, co szczególniej denerwowało ją, zwłaszcza gdy była ciężarną.
Ze swej strony Migurski teraz dopiero począł poznawać Albinę i po raz pierwszy ujrzał w niej kobietę. Te, które znał przed swem małżeństwem, nie dawały mu obrazu kobiety. To, co znalazł w Albinie, zdziwiło go i raczej rozczarować mogło.
Jako kobietę, otaczał żonę miękkiem, ironią tchnącem pobłażaniem; dla Albiny, jako dla Albiny, miał nietylko subtelną miłość, ale i zachwyt; wiedział, że niczem nie zdoła odpłacić jej za tę ofiarę, jaką dlań uczyniła, obdarzając go niezasłużonem szczęściem.