Strona:Lew Tołstoj - Wojna i pokój 09.djvu/252

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.





Zakończenie.
I.

Małżeństwo Nataszki (poślubiła Piotra Bestużewa w roku 1813) było ostatnim jaśniejszym promykiem, ostatnim wypadkiem szczęśliwym w życiu Rostowów. Pożar Moskwy, śmierć tragiczna księcia Andrzeja, rozpacz Nataszki po jego zgonie, śmierć syna młodszego w samem rozkwiciu, stan żony graniczący z obłąkaniem, po tej stracie okropnej, zupełna ruina majątkowa; te ciosy spadające jeden po drugim były ciężarem nad siły dla starca biednego.
Czasem nie zdawał sobie sprawy dokładnej, z tego co się działo, i uginał karku pod ciężkiem jarzmem zesłanem przez Opatrzność, z jakąś cichą apatyczną rezygnacją. Czasem znowu zrywał się gorączkowo zrozpaczony, tracąc prawie przytomność, i wikłał interesa coraz gorzej.
Gdy nadeszły ślubne uroczystości Nataszki z Piotrem, zajął się z dawną gorliwością i znajomością rzeczy, wspaniałem urządzeniem objadów, kolacji cukrowej, i tym podobnie... Jego wesołość nie była atoli tak ożywiającą całe towarzystwo jak niegdyś. Wzbudzała przeciwnie w otaczających uczucie politowania dla biednego staruszka, którego kochano ogólnie. Skoro odjechali nowożeńcy, jakby go kosą podciął, starzec położył się, skarżąc na