Strona:Leon Wachholz - Dzieci jako ofiary znęcania się rodziców.djvu/12

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

nawet część zeznań świadków, i to znaczną, policzyć na karb przesady wynikłej ze spóźnionej ich litości, to i tak pozostały nawet kwadratowy pierwiastek z ich zeznań łącznie z licznymi, sekcyą stwierdzonymi sińcami na ciele dziecięcia dowodził aż nadto wymownie winy przewrotnej kobiety.
Trzymając się założenia, zamieszczonego w nagłówku, nie wspominam o przeważnie smutnym losie tych dzieci, które dostają się w ręce zawodowych wychowawczyń lub karmicielek, zasługujących najczęściej na utarte już miano »fabrykantek aniołków«. Kazuistyka zakładu i własne sądowo-lekarskie doświadczenie dostarczyłoby w tej mierze dosyć przykładów dla objaśnienia, ile cierpień i męczarń znoszą ci mali za winy niepopełnione. Mimo odpowiednich przepisów ustawowych zło w tej mierze ciągle się szerzy, a jego przyczyną, jedną z licznych, jest obojętność tych, którzy patrząc na nie, nie znajdują tyle energii, by o niem na czas zawiadomić władze. Spóźniona litość, objawiająca się słowy wymownymi wobec sądu wtedy, gdy już śmierć uwolniła ofiarę od udręczeń, stanowi owe »łzy sobacze«, o których niedawno zmarły nasz poeta wspomina.

Piśmiennictwo. 1) Ewa. Akt III. dramatu. — 2) Kriminal-Psychologie. Leipzig 1905. — 3) Lombroso, Ferrero: Das Weib als Verbrecherin u. Prostituirte. Hamburg 1894. — 4) Mann u. Weib. Leipzig 1894. — 5) Psychologie des Verbrechens. Tübingen 1884.



Osobne odbicie z »Przeglądu lekarskiego«, 1908, Nr 9.

Kraków, 1908. — Z drukarni Uniw. Jagiell. pod zarządem J. Filipowskiego