Strona:Lafcadio Hearn - Opowieści niesamowite i upiorne.djvu/37

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Wszyscy wyszli z domu; kapłan jedynie pozostał w pokoju, gdzie spoczywał trup. Przed ciałem zmarłego rozłożone były zwykłe obiaty i płonęła lampka buddyjska, zwana tomyo. Ksiądz odczytał słowa nabożeństwa, odprawił obrządki żałobne, — poczem zapadł w medytację. W tych rozmyślaniach spędził kilka godzin śród głuchej ciszy, zalegającej nad wsią opustoszałą.
W chwili najgłębszego milczenia tej nocy wyłoniło się znagła w izbie jakoweś widmo bezszelestne, — upiór bezkształtny i potworny. Muso poczuł równo-