Strona:Lafcadio Hearn - Opowieści niesamowite i upiorne.djvu/34

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

ważyłby się na pozostawanie w tym domu przez tę noc”.
Muso odparł mu na to:
„Za waszą uprzejmość i gościnność szlachetną jestem wam niezmiernie wdzięczny. Przykro mi jednak bardzo, żeście przemilczeli o śmierci ojca waszego. Byłem wprawdzie nieco zdrożony, lecz nie przeszkodziłoby mi to bynajmniej w spełnieniu obowiązków kapłańskich. Gdybyście mi o tem powiedzieli odrazu, zdołałbym odprawić nabożeństwo jeszcze przed waszym odejściem. Obecnie nie pozostaje mi nic innego, jak dopełnienie obrządków żało-