Strona:Lafcadio Hearn - Opowieści niesamowite i upiorne.djvu/20

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

„Luba ma, — odparł, — wątpię raczej w to, czy zdołam cię poznać w innem ciele i pod innem imieniem, — chyba po umówionym znaku lub znamieniu jakiem“.
„Tego uczynić nie mogę. Bogowie tylko i Buddhy wiedzą kiedy i jak się połączymy. Jestem jednak pewna, bardzo, bardzo pewna tego, że, — jeśli zechcesz pojąć mnie za żonę, — zdołam powrócić do ciebie... Pomnij na te słowa moje!”
Zamilkła, i niebawem zamknęły się jej oczy. Zmarła.