Strona:L. M. Montgomery - Ania z Zielonego Wzgórza.djvu/128

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Tola Boutler mówi, że nauczyciel jest w niej zakochany. Ma ona śliczną cerę i wijące się ciemne włosy, które bardzo ładnie upina. Siedzi na ostatniej ławce, i on tam często się przysiada... aby jej wytłumaczyć lekcje, jak twierdzi. Ale Ruby Gillis mówi, ze widziała, jak napisał jej coś na tabliczce, a gdy Prissy to przeczytała, zaczerwieniła się jak burak i zaczęła chichotać. Ruby mówi, że jest pewna, iż to nie tyczyło się wcale lekcji...
— Aniu, nie waż mi się nigdy więcej mówić w ten sposób o twoim nauczycielu — rzekła Maryla surowo. — Nie uczęszczasz do szkoły dla krytykowania nauczyciela. Sądzę, że ciebie z pewnością potrafi czegoś nauczyć. Proszę nigdy więcej nie wracać do domu z podobnemi opowieściami. Stanowczo nie pozwalam na to. Więc jakże ci się tam powiodło?
— Bardzo dobrze — odpowiedziała Ania uprzejmie. — Wcale nie było tak strasznie, jak sobie wyobrażałam. Siedziałam obok Djany. Ławka nasza stoi tuż obok okna i możemy spoglądać na Jezioro lśniących wód. Jest bardzo wiele miłych dziewcząt w szkole, więc padczas południowej pauzy bawiłyśmy się znakomicie. To tak przyjemnie mieć towarzyszki zabaw. Rozumie się, że najwięcej ze wszystkich lubię i będę lubiła Djanę. Ubóstwiam Djanę. Ale umiem daleko mniej, niż inni. Wszyscy przechodzą piątą część Wypisów, ja zaś czwartą. Jest to bardzo przykre. Dziś miałyśmy czytanie, geografię, historję Kanady i dyktando. Pan Philips powiedział, że moja ortografja ohydna i podniósł moją tabliczkę wysoko, aby wszyscy mogli ją widzieć. Błędy były grubo podkreślone. Wstydziłam się bardzo, Marylo, ale czy też słusznie było postąpić w ten sposób z uczennicą, która przyszła po raz pierwszy? Ruby Gillis dała mi jabłko, a Zosia Slone przesłała mi śliczną czerwoną kartkę z napisem: „Czy mogę odwiedzić cię jutro?“ Tola Boutler zaś pożyczyła mi swego pierścionka z perełek na całe popołudnie. Czy mogłabym wziąć trochę tych woskowych perełek ze starej poduszeczki od szpilek dla siebie na pierścionek?