Strona:KsiegaPamiatkowaMiastaPoznania325.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

ruchu socjalnego — w okresie inflacji — były relatywnie niskie. Przesunięcie w podziale dochodów społecznych było znaczne, ale z przesunięcia tego nie skorzystał — z małemi wyjątkami — świat pracowniczy. Praca najemna miała chwilowe, branżowe konjunktury, w całokształcie nie zyskała na zmianach w uwarstwieniu dochodowem. Jedna tylko zaszła rzecz charakterystyczna: zatarła się granica dochodowa między pracą fizyczną a umysłową, niewątpliwie bowiem zniżony został poziom życia pracowników umysłowych najemnych, warstwa ta zbliżyła się gospodarczo do sfery robotniczej, gdy dawniej na terenie miasta Poznania stanowiła lepiej ustosunkowaną część t. zw. stanu średniego. Zmiana ta dokonała się na tle zjawisk ogólnych, teren miasta Poznania odgrywał tu jedynie role receptywną, stał w orbicie działania tych zjawisk.
Powojenny rynek pracy przeszedł nasamprzód znaczny wstrząs. Zredukowana w czasie wojny do minimum praca handlowo-przemysłowa nie mogła tuż po ukończeniu wojny dostosować się do nowostworzonych warunków. Demobilizowani wojskowi wracali do domów a warsztaty pracy miały zmniejszoną pojemność. Wobec masowego bezrobocia zniewolona była gmina miejska poraz pierwszy wszcząć akcję zaradczą. Podjęto ją we formie prac doraźnych. Informują o tem ściśle prace ziemne prowadzone przez miasto dla zaradzenia bezrobociu. Przesilenie na rynku pracy opanowano dość rychło, gdyż w roku 1919 odbudowała się praca przemysłowa w Poznaniu a następnie już poczęła się rozszerzać. Czas inflacyjny przyniósł wzmocnienie ruchu fundacyjnego, i niebawem zaczął poznański rynek pracy wchłaniać poważny przyrost z zewnątrz. W specjalnych warunkach powojennych oraz inflacyjnych dokonały się pewne przesunięcia zawodowe. Przedewszystkiem zredukował się element pracujący w przemyśle budowlanym, i to z powodu zastoju budowlanego. Szczególnie wielkie zapotrzebowanie było na pracowników biurowych. Korzystając ze sposobności przeszła pewna ilość pracowników przemysłowych w szeregi pracowników biurowych i służby w urzędach i instytucjach prywatnych. Równocześnie zauważono brak dostatecznego dopływu do rzemiosł, który ustał dopiero w okresie poinflacyjnym. Rzemiosło budowlane restytuowało się powoli od r. 1922. W następstwie wspomnianych konjunktur wynikło później zjawisko charakterystyczne: przerost liczby pracowników umysłowych. W okresie poinflacyjnym nieodzowne były wielkie redukcje w szeregach tych pracowników, a w następstwie cierpiał ten właśnie zespół na chroniczne bezrobocie, które do chwili obecnej nie zostało jeszcze całkowicie zlikwidowane, aczkolwiek w formie ostrej ustało w r. 1927. Z wielkiego napływu ludności otrzymał Poznań również nadmierne ilości robotnika niekwalifikowanego, który w największej mierze narażony jest na sezonowe bezrobocie zimowe. Robotnicy kwalifikowani natomiast utrzymują się w liczbie dostosowanej do warun-