Strona:KsiegaPamiatkowaMiastaPoznania203.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

z łatwością zabezpieczała wyżywienie ludności przeto już w r. 1919 rozpoczęto akcję kasowania gospodarki aprowizacyjnej. Niezmiennie dotkliwy był brak opału. Później podtrzymywano jeszcze niektóre działy gospodarki aprowizacyjnej dla zapewnienia taniej żywności, ostatecznie przetrzymała się ona cząstkowo do r. 1921 i ustała. Dla aprowizacji ludności utrzymywało miasto w latach 1919 i 1920 duży aparat administracyjny. Wolny handel zapewnił później lepszą aprowizację, a tylko nieporozumienia drożyźniane, wynikłe z niepewnej sytuacji walutowej, mąciły w tej dziedzinie spokój publiczny.
Bez znaczniejszych wstrząsów dokonała się wędrówka narodów. W r. 1919 ludność niemiecka gwałtownie opuszczała Poznań, emigracja ta trwała jeszcze w r. 1920 w silnym stopniu, a następnie była już stosunkowo słaba. Odpływ ludności niemieckiej oznaczał zasadniczo osłabienie gospodarcze miasta. Nie odczuło tego w r. 1919, kiedy placówki dawniej niemieckie przejmowała ludność polska krajowa z niezbędnemi zasobami pieniężnemi, a także pewna ilość reemigrantów z Niemiec wróciła do kraju z kapitałami. Jednakże już i wówczas w większej mierze napływała ludność mniej zamożna niż była ta, która emigrowała z miasta. Od r. 1920 stał się Poznań miastem niebywałego dopływu ludności, która tutaj szukała chleba: czy to byli masowo imigrujący urzędnicy publiczni czy prywatni (na których gwałtownie wzrastało zapotrzebowanie) czy też robotnicy zjeżdżający ze wszystkich stron, wszyscy byli ludźmi bez kapitałów. Ludzi zamożniejszych sprowadzało się niewiele. Własność nieruchoma przeszła od grudnia 1919 do r. 1923 niesłychany kryzys cen. Łącznie z napływem ludności niezamożnej i z nastaniem inflacji dokonało się pewne zubożenie ludności, któremu przeciwstawiła się wybitne polepszenie szans gospodarczych w mieście.
Poruszyliśmy już kryzys walutowy, który wytracił życie gospodarcze na długi czas z równowagi. Poznań przeszedł nietylko gehennę dewaluacji ogólną polską, ale ponadto specjalną zachodnio polską, o wiele cięższą od tamtej. Polityka niskich cen, utrzymana w następstwie i przedłużeniu niemieckiej akcji wojennej przez władzę autonomiczną Wielkopolski oraz ministerstwo b. dzielnicy pruskiej, była przyczyną osłabienia gospodarczego tak Poznania jak Polski Zachodniej, ponieważ utrzymywano prawnie tę samą walutę, jaką miała reszta Polski, reszta Polski zaś miała już w roku 1919 poziom cen dostosowany prawie do istotnej wartości marki polskiej, ziemie zachodnie natomiast zachowywały wysoką wartość nabywczą marki. W warunkach najbardziej niewspółmiernych nastąpiła unifikacja go-