Strona:Książę-żebrak.djvu/21

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—   19   —

błąkał się długo po lesie, rozpaczając nad dolą swoją i niewinnej swej żony.
Naraz zjawił się przed nim starzec okazałej postaci i spytał, co porabia w tym lesie i dlaczego w takich łachmanach.
Nala opowiedział całą historję swego życia i o tem, że opuścił w lesie swą nieszczęśliwą żonę, na co starzec oburzył się bardzo, radząc, aby conajprędzej wyszukał ją i nie opuszczał nigdy.
Ale Nala odrzekł, że dopiero wtedy szukać ją pocznie i zapewne znajdzie u jej rodziców, gdy byt będzie miał zapewniony i bez niczyjej łaski do domu swego wprowadzi.
Wtedy starzec poradził mu, aby poszedł za koniuszego do księcia Ritupamy, gdyż właśnie takowego potrzebuje, a chcąc, aby go nie poznano dmuchnął całą siłą na Nala i zamienił go w nizkiego, chudego pachołka, w sam raz odpowiedniego na furmana i zniknął.