Strona:Książę-żebrak.djvu/11

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—   9   —

Tejże chwili Nala uczuł się przeniesionym do pałacu i niespodzianie stanął przed cudnej piękności księżniczką.
Na jego widok nie przestraszyła się Rama, owszem, rzekła z uśmiechem — Jestem księżniczka Rama, a z tego co mi łabędź opowiadał, poznaję żeś księciem Nala.
Nala smutnie pochylił głowę. Biedak zakochał się od pierwszego wejrzenia, a tu misję miał namawiania na olbrzymów.
— Jestem Nala — odpowiedział książe i w krótkich słowach wyznał wszystko o olbrzymach.
Ale Rama odrzekła: — Mówiłeś mi, Nala, że mnie kochasz, ja cię również kocham... Powiedz Genjuszom, że ciebie tylko kocham i tobie jutro oddam rękę. I że za wielki to dla mnie zaszczyt być jednego z nich żoną.
Zaledwie wymówiła te słowa, Nala