świadczy fakt, że średnie zużycie roczne prądu elektrycznego w latach 1927—1931 wynosiło w Polsce 84 kWh na 1 mieszkańca, gdy w Niemczech 441, w Belgii 490, a w Szwecji 773 kWh, przy czym w Polsce to nawet tak niskie spożycie w latach kryzysu znacznie spadło. Roczna konsumpcja cukru na 1 mieszkańca obniżyła się w latach 1929—1933 z 11,9 do — 8,6 kg (w województwach wschodnich — z 5,9 do 4,0 kg), zapałek z 1127 sztuk do 466 sztuk (niewiele ponad 1 zapałkę dziennie! dlatego je dzielono), sprzedaż węgla kamiennego na opał domowy spadła ponad dwukrotnie.
Dochód społeczny na 1 mieszkańca[1] | |||||
Państwo | Rok 1929 | Rok 1932 | Spadek dochodu | ||
w złotych | w stosunku do Polski |
w złotych | w stosunku do Polski | ||
Polska | 830 | 100 | 472 | 100 | — 43% |
Łotwa | 1043 | 126 | 674 | 143 | — 35% |
Norwegia | 1870 | 225 | 1102 | 234 | — 41% |
Dania | 2501 | 301 | 1586 | 336 | — 35% |
Francja | 2081 | 251 | 1727 | 366 | — 17% |
Niemcy | 2552 | 308 | 1515 | 321 | — 41% |
Wielka Brytania |
4577 | 551 | 2876 | 609 | — 37% |
USA | 5700 | 687 | 3426 | 729 | — 40% |
Najdobitniejszym wyrazem nędzy polskich mas pracujących w ogóle, a w czasie kryzysu w szczególności, jest dochód narodowy przypadający na 1 mieszkańca. Może on służyć za skondensowany miernik dobrobytu społeczeństwa. Podczas gdy w roku 1929 dochód narodowy w Polsce wynosił 26 000 000 000 zł, to do roku 1935 obniżył się do 12 500 000 000, a przecież ludność Polski się zwiększyła. Już przed kryzysem społeczny dochód przypadający na 1 mieszkańca kształtował się w Polsce bardzo nisko; był 3 razy mniejszy niż w Niemczech czy Danii, 5 i pół raza niższy niż w Anglii. W czasie kryzysu spadek dochodu społecznego w Polsce był jednym z najwyższych na świecie! Stąd też przepaść, dzieląca pod tym względem Polskę od krajów Zachodu, zwiększyła się jeszcze. W 1932 r. dochód ten był w Polsce już 6 razy niższy niż w Anglii; kiedy w 1929 r. dochód społeczny na
- ↑ Cz. Klarner, Dochód społeczny wsi i miast w Polsce w okresie kryzysu gospodarczego 1929—1933, Lwów 1937, s. 40.