Strona:Królowa śniegu (Hans Christian Andersen) 029.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

— Zawsze sypiam z nożem w ręku — odparła zbójniczka. — Nikt nie wie, co się może zdarzyć w nocy. A teraz mi powiedz raz jeszcze historję o małym Janku i o tem, jak go szukasz po szerokim świecie.
I Marysia zaczęła znowu opowiadać. Leśne gołębie słuchały ciekawie, a zbójniczka oparła głowę na kolanach dziewczynki i trzymając nóż w ręku, zasnęła tak mocno, że chrapała, aż się rozlegało. Marysia nie mogła zasnąć; — nie wiedziała przecież, czy jej nie zabiją, a prócz tego, przy ognisku w drugim kącie sali zbójcy krzyczeli, śpiewali, pili, przeklinali, a stara rozbójnica podkasała suknie, tańczyła, wykrzykiwała straszne słowa i fikała koziołki.
Okropny to był obraz, i Marysia patrzała z przerażeniem.
— Grr! grr! — zagruchały tymczasem gołębie — widziałyśmy twojego Jasia. Biała kura ciągnęła jego sanki, a on z królową śniegu siedział w wielkich saniach i pędził jak wicher przez las ku północy, kiedy spałyśmy w gniazdach. Królowa śniegu tchnęła na nas mrozem, i oprócz nas dwojga wszystkie gołębie pomarły. — Grrr! grrr!
— Co wy mówicie? — spytała Marysia. — Jaka królowa śniegu? Czy naprawdę wiecie co o Janku?
— Jechała lasem do krainy lodów, gdzie wiecznie śnieg i zimno i mróz nieustanny. Tam ma swoje królestwo. Spytaj rena.
— Tak, tak — potwierdził ren, wstrząsając głową. — Śnieg i lód, białe pola, wielkie białe pola, lód bez końca, błyszczący i przejrzysty, piękny, wspaniały kraj! Tam na samej północy, na biegunie[1] jest stolica królowej śniegu, tam jej lodo-

  1. Biegun — tu oznacza najzimniejsze miejsce na ziemi.