Strona:Konfitury, kompoty i inne konserwy owocowe.pdf/11

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

20.Pomarańcze. Smaży się małe, gorzkie pomarańczki zielone i żółte, u nas rzadko spotykane w handlu, w całości, — lub też zwykłe, duże, gruboskórne pomarańcze, najlepiej malinowe, krajane w plastry. Pierwsze, t.j. małe, należy gęsto nakłuć srebrną szpilką, wymoczyć 24 godziny w zimnej wodzie, zblanżerować, to jest zagotować raz i po odcedzeniu smażyć, — drugie smaży się odrazu bez żadnych specjalnych przygotowań. Na kilo pomarańcz półtora kilo cukru. Na gęsty, wrzący syrop, wrzucić pomarańcze, zagotować raz i zaraz odstawić na 10 minut, aby się dobrze wypełniły syropem. Na przemian smażyć 10 minut i trzymać tyleż czasu zdala od ognia. Gdy skórki przezroczyste, a syrop zaczyna gęstnieć, odstawić, dodać benzoesu, pastylkę na kilo konfitur. Po dokładnem wystudzeniu ułożyć w słoje i starannie obwiązać pergaminem.
21.Cytryny. Smażone zwykłym sposobem, łatwo twardnieją, lepiej więc jest ugotować wpierw całe cytryny w wodzie, gotując tak długo, aż zupełnie zmiękną i literalnie słomką się przetknąć dadzą. Cytryny kraje się na plastry, starannie odrzuca pestki i zalewa zimnym syropem z dwóch kilo cukru i dwóch szklanek wody, na kilo cytryn. Po dwudziestu czterech godzinach cytryny wraz z syropem przelewa się do miedniczki i smaży na wolnym ogniu, aż się staną przezroczyste. Benzoes jest do nich niezbędny, gdyż najlepiej usmażone, łatwo fermentują.
22.Kasztany. Wykwintne konfitury, u nas mało używane. Kasztany surowe namoczyć na godzin kilka w wodzie i obrać z wierzchnich łupinek, ugotować i obrać je z cienkich łupin, robiąc to możliwie ostrożnie, aby ich nie połamać. Ułożyć odrazu w słój, lub garnek, w którym mają być przechowwane. Na kilo kasztanów bierze się półtora kilo cukru, z połowy smaży gęsty syrop z dużym kawałkiem wanilji i zimnym zalewa kasztany. Po 48 godzinach syrop się zlewa, przegotowuje z dodatkiem świeżego cukru, letnim zalewa kasztany znów na 48 godzin. Nakoniec dodaje się resztę cukru, gotuje bardzo gęsty syrop, dodaje benzoesu i gorącym zalewa kasztany. Gdy doskonale wystygną, zawiązać słój. Gdyby jeszcze syrop odwodniał, przesmażyć go raz jeszcze, — samych kasztanów nigdy nie smażyć, gdyż stwardnieją.



11