Strona:Kogut Koko i Kwoczka Czarnooczka.djvu/8

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
— 6 —

pi, pi, co dostanę? Może słoninki? Pi, pi, pi, pi, pi.
KWOCZKA (łapie ją za ogonek i daje klapsa). Ot co dostaniesz, niewdzięczne stworzenie! Masz! (chce jej dać klapsa, mysz ucieka, kwoczka goni, potrąca Koko, ten upada).
KOGUT. Kukuryku! kukuryku! A to co nowego! Siedzieć spokojnie nie dadzą. (usadawia się znowu i krzyczy). Wychodzić z mego domu! Ty, Czarnooczko, po wodę! a Przybranka pod taborecik! Słuchać pana domu! Bo się do was zabiorę! Kukuryku!
KWOCZKA (ociera oczy). Tak zawsze, nigdy się za mną nie ujmie!... A jednak ja swego Koko kocham... (bierze wiaderko na skrzydło i wychodzi).

SCENA II.
U Lisa.

LIS (paląc fajkę). Czego się tu kręcicie?
LISEK I. Jeść!
LISEK II. Umieram z głodu! Jeść!.
LIS (zrywa się). Milczeć! Ja wam tu sprawię! Widzicie, że i ja nie jem, a