Strona:Klemens Junosza - Pożegnanie.djvu/4

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

— Zobaczymy.
— Owszem, przyjdziesz i toast pożegnalny wygłosisz, bo warto!

Żegnaj nam, żegnaj dobry roku, który
Giniesz już dla nas, wedle praw natury,
Nikt z nas na ciebie, biedaku, nie sarka,
Niewiele dałeś, lecz wziąłeś... Bismarka.

Kl. J.