Ta strona została uwierzytelniona.
Rozdział ósmy: Jak dziewica w bieli zdruzgotała serce filologa, i jak się rozwiązała zagadka b. p. Tobiasza Tupeta.
Nie atramentem ja piszę ten pamiętnik, ale łzami — nie łzami, ale raczej krwią serdeczną.
Słusznie powiedziałem sobie niegdyś:
— Melchiorze, tyś zanadto szczęśliwy, ciebie coś złego czeka.
I czekało.
Było to dnia 3 lutego 18....
Tobiasz Tupet już nie żył; zmarł nagle podczas jarmarku w sąsiedniem miasteczku; zmarł, pochowano go i ja dopiero w dwa, czy, trzy dni później, dowiedziałem się