Strona:Klemens Junosza-Z papierów po nieboszczyku czwartym.pdf/107

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

codawcy swemu dochodów przysporzyć.
Ludzie źli mówili, że Biernacki jest taki gorliwy dla tantyemy, jaką od dochodów z Woli pobiera, ale ja twierdzę, na podstawie gruntownego przekonania i obserwacyi, że to nieprawda. Gorliwy to człowiek z natury i temperamet miał równie gorący jak styl.
Wieczorem owego dnia, kiedy mnie słabość zmogła i doktora do mnie wezwano, dyskretnie, na palcach, wsunął się do mego pokoju Tobiasz Tupet. Dowiedział się, żem chory i przyszedł mnie odwiedzić, oraz doradzić, jakimby sposobem poratować moje zdrowie.
— Widzi pan — mówił — doktór, taka osoba, zna się na słabościach lepiej od nas, ale i my się też znamy. Nie zaszkodzi, gdy człowiek się leczy na dwa sposoby, na trzy, na dziesięć sposobów. Więc niech się leczy sam, niech go leczy doktór i niech go leczą do-