Strona:Klemens Junosza-Wybór pism Tom VI.djvu/136

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

— Jedźta-no! jedźta — krzyknął jeden z fornali — po co jeno gadać po próżnicy!
Kuternoga zgrzytnął zębami.
— Ej Janklu — krzyknął — nie frasuj się kochanie — będę ja niezadługo u ciebie!