Strona:Klemens Junosza-Wybór pism Tom II.djvu/49

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

rat według żywych słów wielkich dwóch wyżej wymienionych nabożników i mędrców.
Stawiam ostatnie litery w przekonaniu, że studnia pobłażliwości ludzkiej nie ma dna, tudzież że grzech fuszerstwa powszechniejszy jest na tym świecie, aniżeli cnoty i zasługi porządnych majstrów.


KONIEC.