Strona:Klemens Junosza-Pająki.pdf/51

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.



ROZDZIAŁ V.
Dziadzio Gancpomader coś pisze, Lejbuś Hapergeld robi honory pannie Reginie Lufterman.

Od czasu zaręczyn dziadzio Gancpomader wcale się nie pokazywał na Muranowie; już dwa tygodnie minęło, a on ani zajrzał, co wydawać się mogło bardzo dziwnem, zwłaszcza w czasie tak ważnym. Najstarszy, najulubieńszy wnuczek, źrenica w oku dziadkowem, zmienia los, a dziadek zachowuje się tak obojętnie.
Z początku pani Hapergeld sądziła, że dziadzio zachorował i poszła dowiedzieć się o jego zdrowie, ale nie przyjął jej wcale. Zamknięty w oddzielnym pokoju, odpowiedział przezedrzwi, że ma bardzo ważne zajęcie i nie myśli go wcale przerywać dla rozmowy z kobietą.