One podobne są do chorób chronicznych, które nie zabijają człowieka odrazu, pozwalają mu nawet kołatać się na świecie dość długo, ale nie opuszczają go aż do ostatniej chwili życia.
— Ja wam powiadam — twierdził dziadzio — że tak jest, a dlatego tak jest, że nie może być inaczej, a dlatego nie może być inaczej, że tak jest. Można o tem dużo myśleć i psuć sobie głowę; można ułożyć bardzo ładny projekt zakończenia całego kramu, ale nie można tak szybko powiększać zarobku, jak szybko powiększają się procenta i nie można mieć pewności, że kto jest zdrów na wiosnę, będzie także zdrów na jesieni i że nie przyjdzie zmartwienie, które odrazu cały projekt obali i wszystkie kombinacye popsuje. Na tym fundamencie jedna strona może budować trzypiętrową kamienicę, druga nie postawi najmarniejszego straganu.
Były to już ostatnie mądre słowa, jakie dziadzio Gancpomader swoim wnukom, krewnym i znajomym powiedział na posiedzeniu stojącem przed Bankiem.
Więcej się już nie pokazał na tem miejscu szanownem, na którem tyle w życiu swojem intere-
Strona:Klemens Junosza-Pająki.pdf/234
Ta strona została uwierzytelniona.