Strona:Klemens Junosza-Pająki.pdf/17

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

rodzicach; 10) Ryfka Guzik, służąca u państwa Hapergeld.
Widzimy z powyższego, że dom tych państwa składał się z dziewięciu osób, należących do rodziny, oraz ze służącej — razem z dziesięciorga ludzi. Państwo ci zajmowali lokal, złożony z trzech pokojów i kuchni; lokal, jako położony w ruchliwym i dogodnym punkcie, dość kosztowny; jadali wcale nie źle, ubierali się dość przyzwoicie, nawet elegancko, gdyż pani Jenta lubiła przy sobocie cokolwiek szeleścić jedwabiem w ogrodzie Krasińskich i błysnąć trochę złotem i kolczykami i broszką przed oczami przechodniów, a mieć córeczki wystrojone podług ostatniej mody.
Pociechy ukazywały się zdumionemu ludowi w wielkich rembrandtowskich kapeluszach i płaszczykach białych, jak śnieg. Że pod temi płaszczykami miały brudne barchanki — to swoja rzecz.
W ogrodzie dzieci nikt nie rozbiera, a gdy widzi elegancki wierzch, co mu do tego, jaka pod nim podszewka? Niech każdy pilnuje swoich dzieci, co mu do cudzych?
Synowie odznaczali się mniejszą elegancyą i w ogóle inaczej byli traktowani, niż córki. By-