Strona:Klejnoty poezji staropolskiej (red. Baumfeld).djvu/191

    Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
    Ta strona została skorygowana.

    On dziś przed swojem imieniem się kryje,
    Które tak możne wsławiły pradziady...
    Już białym Orłom i bratniej Pogoni
    Świat się, przed laty nawykły, nie skłoni!...
    Zygmuncie! Przy twoim grobie,
    Gdy nam już wiatr nie powieje,
    Składam niezdatną w tej dobie
    Szablę, wesołość, nadzieję
    I tę lutnią biednę...
    Oto mój sprzęt cały!
    Łzy mi tylko jedne
    Zostały...

    (1796).



    JAN PAWEŁ WORONICZ.
    HYMN DO BOGA
    O DOBRODZIEJSTWACH, NARODOWI POLSKIEMU
    WYŚWIADCZONYCH.

    Nieogarniony światem, ojców naszych Boże!
    Ty, który jeden nie znasz płochej wieków zmiany!
    Otośmy Twych ołtarzów oblegli podnoże,
    Niegdy lud Tobie miły, a teraz znękany!
    Więc, gdy za sobą przemówić nie śmiemy,
    Pozwól, niech dawne łaski Twe wspomniemy.

    Już lat tysiąc niewrotnej swej dobiega drogi,
    Jako się pobraciłeś z ojcami naszemi,
    A wyrwawszy im z ręku ciosane ich bogi,
    Świętym prawdy obliczem błysnąłeś tej ziemi;
    I dałeś poznać wśród błędów zamieci,
    Żeś ty ich ojcem, a oni Twe dzieci...