Strona:Kazimierz Wyka - Rzecz wyobraźni.djvu/533

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

swoistego zdemokratyzowania tematyki poetyckiej przez skamandrytów. A co zamiast hieroglifu lub połowu małych symbolów? „Świat jest dynamiczną pomarańczą, którą pożeramy” — powiada Stern. Co właściwie oznacza tak dziwna pomarańcza, zrozumiemy rychło, skoro nie na miejsce zajmowane przez wczesny dorobek Sterna spojrzymy, lecz na sam ten dorobek.

III

Pierwsze skrzydło poezji Anatola Sterna oznaczone zostało tytułami: Futuryzje (1919), Nagi człowiek w śródmieściu (1919), Anielski cham (1924), Ziemia na lewo (wraz z Brunonem Jasieńskim, 1924), Bieg do bieguna (1927), ostatni w tym cyklu, jako oddzielna publikacja, poemat Europa (1929), napisany znacznie wcześniej: 1925. Powtórzony został ten poemat w swoim układzie graficznym z całą niezwykle oryginalną i samodzielną kompozycją książki (Mieczysław Szczuka i Teresa Żarnower) w przekładzie angielskim w roku 1962: Reproduced here from the original polish edition of 1929, Gaberbocchus, London 1962. Poprzednio sfilmowany był przez Franciszka i Stefana Themersonów (1930/31).
Wyjąłem z półki i kładę przed sobą na stole te zbiory poetyckie z okresu 1918–1939, które jako wytwory owoczesnej polskiej grafiki książkowej stanowią jej czołówkę. Tytuły Jana Brzękowskiego, Tadeusza Peipera, Juliana Przybosia. Dwa egzemplarze w tej czołówce prowadzą: Pastorałki Tytusa Czyżewskiego z linorytami Tadeusza Makowskiego i Europa Anatola Sterna. Tak są niepodobne do siebie, o tak odmiennym mówią górotworze poetyckim, który je wyniósł i ukształtował, jak łagodne i rozległe są Gorce leżące po stronie Czyżewskiego, jak nieuchronnie spada ściana Zamarłej Turni, na której Mieczysław Szczuka zginął i którą w swoją kompozycję wmieścił jako jej dramatyczny gmerk. Ten gmerk to trójkąt wyrysowany na obwodzie koła, a w tym trójkącie warianty dróg taternickich na Zamarłą Turnię. U Czyżewskiego zaś i Makowskiego śpiewają limanowscy i sądeccy pasterze, za gwiazdą betlejemską śpieszą — może na Prehybę? może na Runek? — i tam szukają szopy z Dzieciątkiem.
Poezja młodego Anatola Sterna poczęła się wcześniej aniżeli przed chwilą cytowane jego wyznania programowe. Wcześniej i pierwej, aniżeli się dokonał rozdział na Skamander i Awangardę. Odczytane z odległości prawie pięćdziesięciu lat — a ileż szkół