Strona:Kazimierz Wyka - Modernizm polski.djvu/379

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

zania działalności wewnętrznej z określonym, a całkowicie indywidualnym obrazem świata, według Adlera rdzeń charakteru nie ulega zmianie.

Co bowiem wyrabia się rzeczywiście, to zawsze linia ruchu człowieka, której ukształtowanie podlega wprawdzie pewnym modyfikacjom, ale której najistotniejsza forma, rytm, energia, sens istnieje stale i niezmiennie od dzieciństwa.

A jak prowadzi Irzykowski, jak interpretuje Irzykowski linię postępowania Piotra Strumieńskiego? Przede wszystkim obchodzą go cele, plany, zamiary jego bohatera. Nie tyle analiza poruszeń wewnętrznych Strumieńskiego wysnuwa się spod jego pióra, ile analiza różnic pomiędzy planami i zamierzeniami Strumieńskiego a ich urzeczywistnieniem. Strumieński wciąż projektuje swoje postępowanie, wciąż w imię swojego indywidualnego obrazu świata wymierza prawdopodobne postępki osób, jakie wciąga w swój plan. Strumieński Irzykowskiego jest ustawicznym adlerystą, a pisarz, który tego adlerystę powieściowego skomponował, gdy przyjdzie mu teoretycznie oznaczyć jego postępowanie, również zdobywa się na terminy zbliżone do adlerowskich. Postępowanie jego nazywa stwarzaniem sobie planu, szukaniem „tematowości” w życiu. W momentach zaś głównych decyzji życiowych Strumieńskiego, jak np. chwila poprzedzająca zburzenie muzeum Angeliki, Irzykowski powie:

Trzeba wyjawić, że wszystkie te wyniki i zastosowane do nich nowe poglądy Strumieńskiego... były przyrządzone gwoli planu wytworzenia sobie nowego życia miłosnego na gruzach starego. Zajrzawszy raz w oczy zdradzie, zasmakował w niej, zapragnął tego urozmaicenia rozkoszy zmysłowej, którego dotychczas nie miał... A ku temu celowi stał się głównym jego obrońcą ten sam pierwiastek pałubiczny, który mu wpierw w urządzaniu podziemnego życia tak bardzo przeszkadzał. Teraz Strumieński sam z zaciekłością biczownika rozbijał o życie młotem krytycznym, niszczył jego piękne umeblowanie, nie oszczędzał ani Angeliki, ani siebie, zawarł sojusz z dawnymi i nowymi skrupułami, unikał myśli, które by musiał położyć na drugą szalę.

Oto opisywany niejednokrotnie przez Adlera przykład zmiany w ustawianiu, w ruchu i wzajemnym zazębieniu przeżyć, zmiany wywołanej innym celem, ku któremu obecnie Strumieński zaczyna zmierzać. Wszystkie zaś przełomy, wszystkie „fazy” na linii ruchu psychicznego tej postaci Irzykowski określił również po adlerowsku:

Ta linia to tylko dla Strumieńskiego, to oznaka jego „Fazy”, granica nowego etapu, ale nie dla nas. My wiemy, że on we wszystkim wbrew usiłowaniom zachował swój charakter i może tylko przesunął nieznacznie to, co dla tego