Strona:Kazimierz Wyka - Życie na niby.djvu/208

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

z gwiazdką: sama forma * agni nie jest całkowicie pewna. Spierają się przy tym namiętnie, które słowo z gwiazdką jest prawdziwe, które mylne. Ponieważ ani na płycie gramofonowej, ani na hieroglifach sprawdzić się nie daje, spory ich bywają namiętne, jak spory średniowiecznych doktorów. Bo czy powszechniki są ante rem, czy post rem, to również się sprawdzić nie daje.
Ilekroć przeczytałem twierdzenie, że materia jest tylko specjalnie skupioną i sprzężoną energią, ilekroć też ujrzałem formuły matematyczne oznaczające takie twierdzenie, myślałem: słowo z gwiazdką. Trochę trudniejsze słowo z gwiazdką. A kiedy zdarzyło się przeczytać, że noga stołka, na którym siedzę, gdyby wyzwolić zawartą w niej energię, zdolna jest zniszczyć... powiadałem sobie: oto przyrzekają mi puścić płytę z mową Demostenesa. Piszę ja, powiadam ja, ale tak sądziło na pewno dziewięćdziesiąt dziewięć procent moich przyjaciół. Mam ich około stu, a tylko jeden matematyk powiadał niekiedy: pitagorejczycy mieli rację. Liczba sięga do jądra bytu. Wtedy zamiast słuchać sądziłem, że przechodzi on lekkie zaćmienie filozoficzne, szczególnie niebezpieczne u osób poświęcających się nauce ścisłej:

Habe nun, ach! Philosophie,
Juristerei und Medizin
und leider auch Theologie
durchaus studiert, mit heissem Bemühn.
Da steh’ ich nun, ich armer Tor![1]

  1. Ach, oto wszystkie fakultety
    Przebyłem: filozofię, prawo
    I medycynę — i niestety
    Też teologię, pracą krwawą!
    A tyle przyniósł mi ten trud,
    Żem jest tak mądry jak i wprzód!
    Przekład Władysława Kościelskiego