Strona:Kazimierz Przerwa-Tetmajer - Poezye T. 4.djvu/151

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
I.

Na niebie świecą gwiazdy: jedne przez mgłę mętno,
Inne jasno i zimno; jak szafir migoce
Wielki Syryusz i złota lśni Gwiazda Polarna.

Jestem sam — — serca mego dziwnie bije tętno — —
Zdaje mi się, że takie znam już dawno noce,
Dawno — — nim pierwsze roślin padły w ziemię ziarna...