Strona:Kazimierz Przerwa-Tetmajer - Otchłań.djvu/7

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Czy wiecie co to jest cierpieć? Co to jest wić się w konwulsyach bólu? Co to jest powtarzać sobie w duszy i ustami: bez rady! bez rady?!... Czy wiecie, co to jest położenie bez wyjścia, starajcie się to zrozumieć: położenie bez wyjścia... starajcie się to zrozumieć, wniknąć w to zdanie. Nie tak, jak się mówi sto razy na dzień, ale wniknijcie w to. Tkacz, który nie ma majątku, który czuje, że ślepnie, który utrzymuje rodzinę z pracy — oto jest sytuacya bez wyjścia...
Cóż on może zrobić?
Zabić siebie — i nie wiedzieć o niczem...
Cóż on może zrobić?
Zabić siebie i swoją rodzinę...
Tak jest! I ja tak mogę zrobić! Zabić siebie i ją! Mogę tak zrobić — zabić siebie i ją... Siebie i ją...
Albo tylko siebie...
Albo — albo tylko ją...