Strona:Kazimierz Przerwa-Tetmajer - Otchłań.djvu/14

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

po tobie w przyszłości... O jakież jest straszne uczucie ta przyszłość! Wszystko będzie tak samo! I te wszystkie boleści, cierpienia, smutki, zgryzoty i gorycze nasze — wszystko się powtórzy w przyszłości, tak, jak w nas się powtarza przeszłość.
O życie! Nieludzkość jest imię twoje...
Nic, nic — zawsze to samo, zawsze napróżno, zawsze nic. Nikt nie będzie mniej cierpiał dlatego, że ja dziś cierpię, tak, jak ja nie cierpię mniej dlatego, że inni cierpieli. O życie! Zawziętość jest imię twoje...
Cierpienie, nic tylko cierpienie. Najwyższy ideał ducha i serca, do jakiego wzniosła się ludzkość, Chrystus — jedno cierpienie. Najwyższe uczucie z uczuć: ból. Najpiękniejsza pieśń: skarga. Najczystsze — łzy. O życie! Jakież jest imię twoje?
Śpij Maryniu, śpij, śpij — Bóg, Los, Konieczność, Nic — czuwa nad tobą. Śpij... Błękitna była toń, błękitna... Liliowa była woń, liliowa... Słoneczna była pieśń, słoneczna...
Śpij...
Jak w romansie! Ha, ha, ha! Jest romans. Gdzież, kiedy nie było romansu? Czy mógłby