Strona:Karol Ruprecht (szkic biograficzny).djvu/077

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

„Podnośmy więc uczucie narodowości naszej, a śmiało ją wyznając używajmy zawsze na poparcie rozwoju instytucji, wolność, niezależność narodu mających na celu, a nie na bezpłodne demonstracje, bo tą i tą tylko drogą, dojdziemy do niezależności Ojczyzny. W uczuciu wolności, w godności osobistej i w sile instytucji wolność tę organicznie łączących, leży niepodległość narodu. Jest to droga długa i daleka? Tak jest; długa, daleka i krwawa zapewne — ale innej nie ma — bo walka o wolność przed zniesieniem niewolnictwa, nie w rewolucję powstańczą ale w rzeź się zamienia, nie buduje ale niszczy. Znieśmy więc niewolnictwo (nie tylko poddaństwo włościan ale i poddaństwo moralne najazdowi wykształconych ludzi rozumiał Ruprecht pod tem wyrażeniem) a zyskamy niepodległość, niezależność Ojczyzny. Upadek Polski, terrytorjalne jej zajęcie przez nieprzyjaciół, to już tylko następstwo, źródło zaś w niewolnictwie nas samych. Dźwigamy ciężar obcej zewnętrznej władzy, — siły do jej zrzucenia nie mamy, bo niewola wewnętrzna krępuje nas — jesteśmy więc rzeczywiście nie w niewoli obcych, ale w naszej własnej — słusznie cierpimy zasłużoną karę, grzesznego żywota przeszłości. Niewola tego rodzaju nie inną znosi się drogą jak uznaniem wolności, roznieceniem jej w tych, którzy w poddaństwo oddając się nieprzyjacielowi, oddali mu ze swoją osobą i siły narodu. Długość lub krótkość tej