Strona:Karol May - Zmierzch cesarza.djvu/40

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
II
OBLĘŻENIE QUERETARA

Oblężenie Queretara posuwało się szybko naprzód. Oblegani nie siedzieli bezczynnie. Do szóstego maja dokonali piętnastu wypadów, wyczerpało to jednak ich siły doszczętnie.
Maksymiljan próbował pertraktować z Escobedem. Chciał oddać miasto pod warunkiem, że będzie mógł wraz z żołnierzami-Europejczykami i dowódcami opuścić kraj. Żądał także, aby zwolennikom jego w Meksyku zapewniono nienaruszalność. Escobedo odpowiedział lakonicznie:

Otrzymałem rozkaz wzięcia Oueretara, a nie pertraktowania z wrzekomym cesarzem Meksyku, którego nie uznaję. Zresztą, krew tych, których zamordowano w imię tak zwanego cesarstwa, lub rozstrzelano w myśl dekretu z 3-go listopada, woła o pomstę do nieba. Ponadto dawano arcyksięciu austrjackiemu niejedną sposobność uniknięcia zasłużonego losu. Jeżeli nie słuchał i nie korzystał ze sposobności, sam sobie winien. —
38