Strona:Karol May - Trapper Sępi-Dziób.djvu/62

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

— To prawda. Jeśli Juarez się pośpieszy i jeśli nie będziemy szczędzili koni, może wyprzedzimy Corteja.
— Przypuszczam też, że jest ślepy i, mimo że ma towarzysza, bezradny. W każdym razie oczy dolegają mu bardzo. Zapewne trapi go febra. To ogromnie zahamuje szybkość jego jazdy. — —


56