Przejdź do zawartości

Strona:Karol May - Sillan I.djvu/36

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

nabrać podejrzenia nawet wtedy, gdybym przedtem o niczem nie wiedział. Zakomunikował im, za kogo się podał, ponieważ chciał zapobiec, aby go nie nazwali prawdziwem imieniem.
Mój mały Halef milczał dotychczas jak zaklęty. Zauważyłem jednak jego wściekłość. Byłem przekonany, że za chwilę użyje sobie. Nie czekałem długo. Wrzekomy Kassim mirza ciągnął dalej:
— Usłyszawszy, kim jesteśmy, zechcecie zapewne powiedzieć nam swoje imiona?
Nie dopuszczając mnie do słowa, Halef rzekł szybko:
— Przypuszczam, że jako syn najsławniejszego władcy znasz wszystkie królestwa i kraje świata?
— Oczywiście, że znam, — odparł wrzekomy mirza.
Ustrali[1] znasz również?
— Znam.
— A Yengi dunya[2]?
— Znam.

— Więc dowiedz się, że jestem sza-

  1. Australja.
  2. Ameryka.
34