Strona:Karol May - Reïs Effendina.djvu/112

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

się rzadko zwiedzana grota z mumjami krokodyli. — —
Zapuściliśmy kotwicę pod wsią El Hamra, która jest portem Siutu. Emir, jako reis effendina, nie miał do załatwienia w porcie żadnych policyjnych formalności i mógł zaraz wysiąść ze mną na ląd. Szukaliśmy sandału, lecz go tutaj nie było. Od kapitana portowego dowiedzieliśmy się, że widziano ten statek, jak płynął koło portu, nie zatrzymując się wcale. Musieliśmy więc przypuścić, że i muza’bira w Siut niema. Achmed Abd el Insaf, który pałał żądzą dostania w ręce tego człowieka, postanowił odpłynąć natychmiast, ażeby mu sandał nie umknął. Zresztą, i tak nie mógłby się tutaj długo zatrzymać, gdyż wzywały go obowiązki do Chartumu. Jeszcze w ostatnim dniu swego pobytu w Kairze dowiedział się przez swego agenta, że w górze rzeki przygotowuje się coś takiego, co mu może dostarczyć niezwykłego połowu. Co to było, tego nie mogłem się dowiedzieć pomimo zwykłej jego otwartości i zaufania, którem mnie darzył. Zauważyłem, że

108