Strona:Karol May - Pod Siutem.djvu/65

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

dawnych zabalsamowanych królów i książąt egipskich, wydobywając mumje z trumien i układając je stosami. Już w wiekach średnich handlowano mumjami i kto chciał, mógł otwierać groby i zabierać nieboszczyków na swoją własność. Dopiero Mehemed Ali położył kres tej gospodarce, wydając orzeczenie, że dawne cmentarze są własnością rządu i tylko rząd może mumje spieniężać. Szacherki mimo to nie ustały i do dnia dzisiejszego wielu Arabów ciągnie zyski z tego zakazanego handlu. Beduini i Fellatahowie włamują się do mauzoleów i rozbijają mumjom czaszki, aby z nich wydobyć kawałek złotej blachy, w którą nieboszczyków zaopatrywano, aby mieli czem zapłacić za przewóz przez rzekę umarłych.
W nowszych czasach nawet medycyna znalazła pretekst, aby się dobrać do mumij. Dawni alchemicy szukali w nich kamienia mądrości i setki mumij w tym celu zniszczyli. Po nich przyszli fabrykanci eliksirów, zajmujący się przyrządzaniem soków życiowych. Przypisywali oni mianowicie mumjom, tym pociętym na

63