Przejdź do zawartości

Strona:Karol May - Cyganie i przemytnicy.djvu/176

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

dla hrabiego, gdyż pod tym względem hrabia był ogromnie zaniedbany.
Wypocząwszy przez cały dzień następny, Sternau, Mindrello i chory hrabia wsiedli do pociągu, który przez ośnieżone wzgórza Normandji powiózł ich do Paryża. — — —


172